WSAiZ - grupa gw02
Ogłoszenia i forum dyskusyjne dla studentów.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum WSAiZ - grupa gw02 Strona Główna
->
Plan zajęć
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nasze sprawy
----------------
Ogłoszenia
Egzaminy
Seminaria, dyżury wykładowców
Teraz My
Plan zajęć
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 17:52, 07 Maj 2018
Temat postu: dsds
Droga prowadzila na jedno z dlugich, niskich wzniesien tworzacych ogromna przestrzen rowniny. Podejscie bylo tak lagodne, ze zlewalo sie ze szczytem. Itale przystanal i spojrzal do tylu. Aisnar lezal w odleglosci pieciu czy szesciu mil, zebrany przez odleglosc w jedna calosc. Dachy domow czerwienialy w przygasajacym swietle, a spokojne wieze katedry wznosily sie nad blekitny cien. W poblizu miejsca, gdzie stanal, znajdowaly sie ruiny jakiejs chaty - kilka kamieni i przegnilych od deszczu desek. Usiadl
manicure ursynów
na bylym progu czy tez obmurowce kominka, miedzy miastem i sloncem. Wiejski wiatr w koncu przegonil uporczywe mysli. Przez dluzszy czas siedzial slyszac jedynie szum wiatru w mlodej trawie. Pragnal odnalezc spokoj serca, pustke, przepasc, milczenie bedace niegdys jego krolestwem w sloneczne popoludnia lat spedzonych w Malafrenie. To byla wolnosc, lecz odeszla od niego. Stracil ja. Zwrocil sie na poludnie. Ta sama dluga rownina, roznorodna i niezmienna jak morze, biegla ku miekkiej mgielce na horyzoncie.
"Co bys zrobil, gdybys mial przed soba siedemset lat zycia?"
Stali wszyscy, Laura w lsniacej, bialej sukni, Piera i on sam, na tarasie latem o zmroku, a po drugiej stronie niewyraznego i migocacego jeziora ciemnial Mysliwy. Odpowiedzial, ze odbylby podroze do Chin i Ameryki, Laura chciala zobaczyc wulkany, a Piera, co chciala robic Piera? Ale przeciez Piera jest w Aisnar. Podobnie jak jego, wcale jej nie ma w zapamietanym zmroku nad jeziorem. Jest tutaj, pod jednym z tych czerwonych dachow, w jakiejs klasztornej szkole. Belleynin, ktorego poznal w domu markizy, jest j ej kuzynem.
Itale wstal, przeciagnal sie i ruszyl z powrotem do miasta. Nie mogl przeciez byc dwa tygodnie w jednym miescie z Piera Valtorskar i wyjechac bez chwili rozmowy, tak zle jeszcze z nim nie jest.
Pod drzwiami Belleyninow stanal okolo piatej.
-Hrabianki dzisiaj tu nie ma, sir - powiedzial stary sluzacy, uprzejmy, lecz nieufny wzgledem zakurzonego nieznajomego.
Itale zapytal, gdzie moglby ja znalezc.
-Hrabianka mieszka w szkole urszulanek, sir. Po Starej Stronie, naprzeciwko Fontanny Pierscienia.
Hrabianka, hrabianka. Mala Piera z piegami na szyi. Itale przecial ulice Fontarmana idac w kierunku Fontanny Pierscienia. Stal tam wielki budynek o zacisnietych ustach i zakratowanych oknach. Na pukanie Itale drzwi otworzyl portier i powiedzial, ze w wigilie Wielkanocy nie ma odwiedzin, prosze przyjsc w przyszla sobote. Itale powolal sie na fakt, ze musi wyjechac w srode, a jego prawa reka kompletnie bez wiedzy lewej wsunela w dlon portiera srebrny pieniazek. Zostal zaprowadzony do lodowatego salonu z czterema krzeslami z pionowymi oparciami i jedna zakonnica. Wyluszczyl jej swoja sprawe. Poproszono starsza zakonnice, ktorej Itale przedstawil prosbe elokwentnie i taktownie. Caly czas od postoju przy zrujnowanej chacie byl zdecydowany dopiac swego. Druga zakonnica wyszla z salonu, pierwsza usiadla na krzesle w hallu tuz przy otwartych drzwiach i do pokoju weszla Piera.
-Och, Itale! - zawolala. Objeli sie i ucalowali w usta. - O, mo
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by
Sopel stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin